Cudowna, niezwykle inteligentna, dowcipna, serdeczna, wrażliwa i... wbrew pozorom,
bardzo zamknięta w sobie (!) Dama.
Kto miał okazję poznać Panią Hanię bliżej, ten na pewno poświadczy: wizerunek
trajkoczącej z prędkością karabinu maszynowego "przekupy" to Jej życiowa kreacja
aktorska, na którą tak wiele osób dało się złapać (bo też i po mistrzowsku przygotowana),
ale z rzeczywistością nie miało to wiele wspólnego... :)
Miałam zaszczyt widzieć Ją na żywo rok przed jej śmiercią na biesiadzie w Stróżach-dama w każdym calu-na Jej występ zeszło się mnóstwo ludzi i wszyscy byli zachwyceni-mimo podeszłego wieku niejedną młodszą osobę by ''przeskoczyła-nigdy nie zapomnę radości życia,która od niej wręcz tryskała-że tak powiem.